Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 14 kwietnia 2013

Rozdział XV

* Perspektywa Julie

Ed Sheeran - Kiss me

Niedziela.
Południe. 
Park.
"Cholera. Znów go nie... Nie mam wyjścia, muszę do niego pójść..."- postanowiła, wbijając kolejnego gola do bramki przeciwników.

Wieczór.
Około godziny 22.
Wiał lekki wietrzyk, gdy Julie wyszła z taksówki i zmierzała w stronę domu Andrew.
"Nie poddawaj się. Idź i bądź przekonywująca"-dodawała sobie otuchy.
Gdy doszła do drzwi zatrzymała się i odetchnęła głęboko.
"Raz się żyje"-pomyślała pukając.
Nie usłyszała żadnego szmeru, żadnego dźwięku.
 Nagle w przedpokoju zapaliło się światło. Spanikowana chciała już się cofnąć, jednak na jej nieszczęście ktoś zdążył otworzyć drzwi. 
To co zauważyła przyprawiło ją o zawrót głowy. 
Przed nią stała kobieta o długich nogach. Blondynka. Niebieskooka. Typ, który zazwyczaj preferowali mężczyźni. Na dodatek była ubrana w seksowną białą koszulę nocną, która sięgała jej do połowy ud. Ten widok sprawił, że jej serce zaczęło walić jeszcze mocniej i szybciej. Nie były to zwykłe uderzenia, tylko wystrzały z największego karabinu maszynowego jaki świat widział.
Nieznajoma odezwała się pierwsza.
- W czym mogę pomóc?-spytała uprzejmie. 
"A mogłaś tu nie przychodzić! Po co Ci to było..."-zganiła się w duchu.
Brunetka nadal się nie odzywała, tylko jak głupia wpatrywała się w osobę stojącą naprzeciwko niej. 
-Przepraszam, czy pani mnie słyszy?-zapytała ponownie.
-Ja...-chciała już powiedzieć, że to pomyłka, lecz zza drzwi wyłoniła się sylwetka And'iego. Miał na sobie spodnie od piżamy i... nic więcej. 
Zmierzył ją smutnym wzrokiem, a potem warknął:
-Czego chcesz?
-Ja... szukam Carmen. Zgubiła się, nie mogę jej znaleźć.- Juls rozpaczliwie szukała jakiejś wymówki.
- Możesz być spokojna. Carmen dzwoniła do mnie przed 5 minutami. Była wtedy w domu, więc pewnie już wróciła...
-Ah...
-Dlatego możesz już wrócić do domu. Wszystko jest dobrze. Pa Julie.-już chciał jej zamknąć drzwi przed nosem, ale krzyk brązowookiej powstrzymał go przed tym.
-ZACZEKAJ! - " No i co teraz mądralo ?! Mogłaś sobie odpuścić i pójść do domu lizać rany, ale nie... "
Podniosła oczy, bo móc lepiej widzieć twarz jej najlepszego przyjaciela. Blondynka gdzieś zniknęła.
Patrzył na nią pytająco.
-Słucham ?
-Ja chciałam Cię...- chłopak przerwał jej patrząc na nią z bólem w oczach.
- Daruj sobie. Już wiem co chcesz powiedzieć :  "Andrew przykro mi. Naprawdę. Bądźmy nadal przyjaciółmi. Bla, bla, bla.." Do diaska, jak możesz mówić, że Ci przykro ?! Wyznałem Ci miłość! Jak głupi myślałem, że choć w małym stopniu odwzajemnisz moje uczucia. Niestety, w Twoich oczach nadal jestem po prostu bratem, przyjacielem. Ale ja nie chce nim być! Wiesz jakie to jest uczucie, gdy patrzysz na osobę, którą kochasz, a nie możesz jej dotknąć, pocałować ? Wiesz jaki to jest ból, gdy widzisz swoją ukochaną z innym mężczyzną ? Nie wiesz, więc nie mów mi, że jest Ci przykro!- wykrzyknął jej w twarz uderzając przy tym pięścią w drzwi.
-Ale..
-Dlatego będzie lepiej jak już pójdziesz. Nie mogę znieść Twojego widoku nawet teraz. To za bardzo boli...
-Przepraszam...
-Nie przepraszaj, po prostu idź już.
Gdy zamykał za sobą drzwi szepnęła:
-Ale ja Ciebie też kocham.

* Perspektywa Andrew

-Ale ja Ciebie też kocham.- usłyszał.
Minęło 5 sekund zanim dotarł do niego sens tych słów. Otworzył drzwi i wybiegł za dziewczyną. 
Jul biegła w stronę parku. 
Po 30 sekundach dogonił ją i złapał za ramię.
-Co ?!- wykrzyknęła.
- Czy Ty powiedziałaś.. Czy Ty przed chwilą powiedziałaś.. Że... Że mnie kochasz?- wydyszał.
-Tak..- wyszeptała.
Andy uśmiechnął się i otarł pojedynczą łzę, która spłynęła po jej policzku.
-To dlaczego płaczesz?
-Bo to już nie ma znaczenia...
-Co nie ma znaczenia?- zapytał nadal uśmiechając się głupkowato.
- To, że Cię kocham...
- Jak to nie ma znaczenia? Teraz to dopiero nabrało znaczenia!-potrząsnął nią- Ja Cię kocham ! Ty mnie kochasz ! Wiesz, że w  chwili,
w której wypowiedziałaś te 2 magiczne słowa ziściły się moje najskrytsze marzenia?! Zawsze chciałem być blisko Ciebie, móc Cię dotknąć- przejechał palcem po jej policzku- pocałować..- gdy miał dotknąć wargami jej malinowych ust zapytała:

- A tamta blondynka?
-Jaka... aaa Sophie...-odwrócił głowę w stronę domu i zobaczył tam wszystkich członków " Gold Stars", zespołu w którym grał na gitarze. - Popatrz tam-wskazał miejsce, w którym stał "Gold Stars". - Sophie jest wokalistką zespołu, w którym gram. A ten brunet, po lewej stronie to jej chłopak- Benny, gra na basie.- odwrócił się ponownie w jej stronę. Zobaczył Julie, która na  przemian płakała i śmiała się.
Popatrzył na nią zdezorientowany.
-Byłam głupia.. Przepraszam, jaka ja byłam głupia...
-Z tym się zgadzam.- uśmiechnął się do niej.
-Myślałam, że Sophie to Twoja nowa dziewczyna i , że... no  wiesz...- machnęła ręką, kreśląc przy tym dziwne wzory.
- Przecież Cię kocham...
- No tak, ale w dzisiejszych czasach te słowa nie dla wszystkich mają jakąś wartość...
-Dla mnie mają..-przybliżył się do niej.
-Dla mnie również.- i ona podeszła do niego bliżej.
-Kocham Cię.-wyszeptał.
-Kocham Cię.
Złączyli się w pocałunku. W końcu Andy mógł posmakować jej malinowych ust. Wiedział, że teraz gdy poznał jej smak nigdy o niej nie zapomni.
"Nareszcie"- pomyślał ponownie wbijając się w wargi SWOJEJ dziewczyny.


*********************************************************
Oł yeah ! :D Całuśnie się zrobiło. Przewiduję najwyżej 4 rozdziały do końca 1 części tego opowiadania. Przypominam, że będą 4 części.
Jeszcze trochę namieszam, nie może być przecież aż tak sielankowo.

KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ


Właśnie to z Jay'em myślimy o pocałunku And'iego z Juls . A wy co myślicie?:)

12 komentarzy:

  1. Lubię takie rozdziały. w ktÓrych ludzie się godzą:d Z przyjemnoscią przeczytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam wyjątkowo w poniedziałek (bo Puchar jest nasz :)) na mydlany, lekko przesłodzony rozdział :)
    http://mydlo--powidlo.blogspot.com/

    oraz na siatkarskiego Aleksa ;)
    http://ona-on-siatkowka.blogspot.com/

    Piszcie co sądzicie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No w końcu się doczekałam ;) Mam nadzieję,że już nic między nimi się nie popsuje ;) Czekam na kolejny o zapraszam na http://mydlo--powidlo.blogspot.com/ ( to taki po prostu Pucharowy suprajsik)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  4. O mój boże!!!!:D:D:D Przeczytałam póki co tylko ten rozdział ale już kocham to opowiadanie!!!:D A końcówka rozdziału<3<3<3<3<3... Jak ja lubię romanse:D Pochłaniam je na śniadanie, obiad i kolacje:D A twój czuję będzie na główny posiłek albo nawet i deser:D
    Nie znam za bardzo zespołu, słyszałam parę piosenek co są fajne, ale boże, nie wiem który do Andy ale już go ubóstwiam!!:D:D
    No to by było na tyle;d

    http://demon-zadzy.blogspot.com/ Zapraszam:D
    I dodaje twoje blog u mnie w polecanych:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka ta koncowka jest cudna! :D Jezuniu! Czekam na kolejne, bo w chwile pochlonelam calosc :D

    OdpowiedzUsuń
  6. fajne te twoje opowiadanie, nareszcie znalazłam czas, żeby je przeczytać w całości i nie żałuje ; **

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja chciałabym wiedzieć co sądzisz o naszych opisach, więc mów ..http://mylife-with-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapraszam na kolejny rozdział na mydle ;) http://mydlo--powidlo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jak zawsze pierwsze co to przepraszam! Dzięki że dodajesz link u mnie i na przyszłość tak rób ! :)
    W końcu wyznali sobie miłość! I pocałowali! :D Yeah!
    Ale te następne części będą nadal jedna po drugiej?;> A nie, że zrobisz jakąś długą przerwę?;> No!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepraszam, że znowu nie skomentowałam w pon od razu ;c
    Rozdział jest super już mnie wystraszyłaś myślałam ze Andrew tego nie usłyszy ;(
    Hahaha Jay ma racje i ty tez xD
    Do nn ;3

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej :)
    Chciałam Cię poinformować, że na przez-burze-wojny.blogspot.com pojawił się pierwszy rozdział :)

    Zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  12. [SPAM]
    Zapraszam na :
    http://my-diffrent-story-just-read-it.blogspot.com/
    Jest to fan fiction; pół-ludzie ,pół-anioły,wampiry,wilkołaki,czarownicy,wróżki - to wszystko znajdziecie na moim blogu ;)
    Jeszcze raz ZAPRASZAM!! :]

    OdpowiedzUsuń